Broszura nie wystarczy. Kilka słów o marketingu uczelni wyższych
Uczelnie wyższe od zawsze wyróżniają się na tle innych szkół. Śpiewanie “Gaudeamus” w czterogłosie, sprawdzanie wiedzy studentów na cosemestralnej sesji egzaminacyjnej, prowadzenie zajęć przez wykładowców z wysokimi tytułami naukowymi i bronienie prac dyplomowych na koniec przygody z uczelnią – pewne rzeczy z biegiem lat pozostają niezmienne. Są też jednak takie, w przypadku których warto iść z duchem czasu. Pomówmy o marketingu internetowym szkolnictwa wyższego.
Katalog kierunków to za mało
Uczelnie wyższe borykają się z poważnym problemem – choć nie jest łatwo to przyznać, gołym okiem widać, że w przypadku uniwersytetów marketing nierzadko kuleje. W czasach powszechnej digitalizacji przyszli studenci szukają właściwej ścieżki edukacji w sieci. Tymczasem wiele szkół wyższych po dziś dzień drukuje stosy ulotek, katalogów z opisami kierunków na poszczególnych wydziałach i broszur informujących o warunkach rekrutacji. Owszem, uczniowie liceum z chęcią wybiorą się na organizowane co wiosnę targi uczelniane, ale smycze, kubki czy pendrive’y z logo uniwersytetu to dziś niewystarczająca droga. W szkolnictwie wyższym widać tendencję do stosowania form promocji offline. I choć trudnym zadaniem jest wprowadzenie zmian związanych z cyfryzacją w środowisku związanym z tradycyjnymi formami przekazu, czas zacząć korzystać z możliwości, które daje marketing internetowy. Jakich konkretnie?
Marketing możliwości
Korzystanie z wachlarza możliwości, jakie daje digital marketing nie wyklucza wcale stosowania tradycyjnych metod. Warto jednak wykorzystywać dostępne narzędzia do działań marketingowych w sieci. Samo znalezienie się uczelni w topce wyszukiwań Google to już krok do sukcesu. A żeby to uzyskać, warto pomyśleć o pozycjonowaniu strony uczelni. Możemy też wzmocnić efekt stosując reklamy – Google Ads. Częstym sposobem na znalezienie się w sieci są też social media – mogą służyć za źródło cennych informacji o uniwersytecie, ale i pokazywać codzienne życie wydziałów, sukcesy studentów i ważne wydarzenia. W dobie interaktywnych form promocji to must have każdej uczelni. Tutaj od razu rodzi się jednak myśl, że wiele szkół wyższych próbuje przecież swoich sił w „socialach” – i przyznać trzeba, że często całkiem nieźle im to wychodzi. Owszem, z punktu widzenia przeciętnego odbiorcy – możliwe. Jednak problem zaczyna się, gdy zachodzi potrzeba wypromowania konkretnych treści. Brakuje budżetu na kampanie promujące konkretne posty (np. z ofertą nowych kierunków czy dodatkowych rekrutacji), a sam ruch organiczny może nie wystarczyć do pozyskania kolejnych studentów. Płatna reklama może okazać się skuteczna również podczas prowadzenia rekrutacji na studia zaoczne i MBA. Z pomocą przychodzą właśnie działania digitalowe – nie tylko social media, ale także remarketing, który zachęci odwiedzających wcześniej stronę uczelni do powrotu do witryny. Jak wiadomo, studia te są płatne, więc inwestycja w reklamę może zwrócić się z niemałą nawiązką.
Pomoc z zewnątrz
Kłopoty z reklamą szkół wyższych nie kończą się na budżetach. Często okazuje się, że problemem jest podpięcie pod konto reklamowe karty kredytowej uczelni. Dobrze jest pomyśleć wówczas o zaangażowaniu w działania zewnętrznej agencji marketingowej. Wiele obecnych na rynku firm pozwala na wpłacenie budżetu na reklamę w sieci razem z obsługą konta, dzięki czemu uczelnia nie musi borykać się z problemem rozliczania faktur zagranicznych czy nawet samym udostępnianiem karty kredytowej.
Kalasoft, proponując własne rozwiązania dla szkolnictwa wyższego, stawia na taką właśnie współpracę. Oferuje wsparcie dla uczelni w postaci zatrudnienia do obsługi działań marketingowych agencji. Dzięki temu zdejmuje ze swoich (oraz klienta) barków ciężar związanych z tym utrudnień, oddając je w ręce specjalistów z dziedziny marketingu internetowego.
Gotowe rozwiązania
Internet gna do przodu i w biegu tym nie można się zatrzymywać. By być na bieżąco, lub chociaż spróbować nadgonić stracone na dotychczasowej ścieżce elementy skutecznej reklamy w sieci, można sięgnąć po gotowe rozwiązania. Na rynku istnieją systemy marketing automation, które w jasny sposób przeprowadzają użytkownika przez poszczególne kroki lejka marketingowego kierując go do podjęcia decyzji. Rozwiązanie proponowane przez Kalasoft jest zintegrowane z jednym z najlepszych na rynku systemów marketing automation. Instaluje się go na własnym serwerze uczelni i wymaga obsługi oraz początkowej konfiguracji w szerszym zakresie. Od konkurencji odróżniają go nieograniczone możliwości konfiguracji zdarzeń oraz szeroki zakres działań e-mail marketingowych z dowolną liczbą wysyłek i kontaktów oraz sam fakt, że bardzo niewiele systemów do obsługi szkół wyższych jest zintegrowanych z modułami komunikacyjnymi czy marketingowymi, a co dopiero z marketing automation. Warto dodać tutaj, że na rynku istnieje wiele komercyjnych systemów tego rodzaju. Fakt, że nasza propozycja nie wymaga dodatkowych opłat z tytułu zintegrowania, jest dodatkowych atutem.
Polskie uczelnie zaufały
Uczelnie niepubliczne w Polsce są dzisiaj w trudnym położeniu. Nie da się ukryć, że pozyskanie studenta to walka. To dzięki nim (a konkretniej dzięki regularnemu opłacaniu czesnego) szkoły wyższe funkcjonują i są w stanie gwarantować ciągłość nauczania. Nic więc dziwnego, że uczelnie starają się zapewnić swoim studentom jak najbardziej komfortowe warunki kształcenia, między innymi pozostając z nimi w ciągłym kontakcie i zapewniając dobry system informacyjny. Szczególnie przydatny jest w tej sytuacji dobry e-mail marketing. Jedna z polskich uczelni niepublicznych, która zaufała wspomnianemu przez nas rozwiązaniu, we współpracy z Kalasoft wdrożyła moduł marketing automation. Wymieniony wcześniej szeroki zakres działań e-mail marketingowych pozwolił na sprawniejszą komunikację pracowników ze studentami, co w dobie pandemii i przeniesienia życia uczelni do sieci jest szczególnie ważne. Zestawiając system z innymi dostępnymi na rynku e-mail marketingu, które za każdego wysłanego maila wymagają opłaty lub pobierają ją abonamentowo, ten zyskuje już na starcie ze względu na jego bezkosztowość. Oprócz tego pozwala przechowywać bazę danych i wykazuje dużą elastyczność. To niewątpliwie atuty warte docenienia.
Marketing internetowy współcześnie daje coraz większe możliwości – warto je wykorzystać we wszystkich dziedzinach. Na promocję i nadrobienie zaległości w tym obszarze nigdy nie jest za późno. Za szkolnictwo wyższe trzymamy mocno kciuki i staramy się je wspierać, jak tylko możemy.
Porozmawiajmy o wyzwaniach na Twojej uczelni – umówmy się na bezpłatną konsultację >> (link do kontaktu / formularza).